28 kwietnia, 2024

Euro 2024

Bo liczy się gra

Szwedzi obawiają się Lewandowskiego na EURO 2020

polska-szwecja

Zróżnicowane były reakcje szwedzkich mediów po losowaniu EURO 2020. Większość uważa, że reprezentacja Szwecji mogła trafić gorzej, ale Hiszpania i Polska będą wymagającymi rywalami w Mistrzostwach Europy.

Umiarkowany optymizm dominuje w skandynawskim kraju, po informacji o tym, że ich przeciwnikami w EURO 2020 będzie Hiszpania, Polska i ktoś z czwórki: Irlandia, Irlandia Północna, Bośnia i Hercegowina lub Słowacja. – Uniknęliśmy grupy śmierci – napisał dziennik „Aftonbladet”, który dodał, że grupa wcale nie jest taka łatwa.

Hiszpania numerem jeden z EURO 2020

Jak można się domyślać, Szwedzi najwyżej cenią reprezentację Hiszpanii. – Wylosowaliśmy znaną nam dobrze Hiszpanię i trudną, nieco nieprzewidywalną Polskę. Pierwszy mecz zagramy właśnie ze współgospodarzami imprezy i od tego spotkania będzie wszystko zależeć – uważają tamtejsze media. Szwecja grała z Hiszpanią w eliminacjach EURO 2020. W Hiszpanii zespół „Trzech Koron” przegrał 0:3, a u siebie zremisowali 1:1. Z kolei telewizja SVT oceniła, że choć trudno porównywać grupę E z tą, w której znalazły się Niemcy, Portugalia i Francja, ale „nasza też nie należy do łatwych”.

Trener ostrzega przed Polską

Z kolei szkoleniowiec Szwecji Janne Andersson nie ukrywa, że lepiej ma rozpracowanych Hiszpanów, dlatego muszą bardziej uważać na reprezentację Polski. – Graliśmy z Hiszpanią w kwalifikacjach i wiemy, jakie popełniliśmy błędy, więc mam nadzieję, że potrafimy im zaradzić. Bardziej uważałbym na Polskę. To przecież wielka piłkarska nacja i mecz z tym zespołem może być moim zdaniem przynajmniej tak trudny jak z Hiszpanią i jako nasz trzeci w grupie może być nawet decydujący. Zamiast jednak oceniać losowanie, należy zabrać się od razu do pracy – stwierdził selekcjoner po losowaniu EURO 2020.

Lewandowski i spora niewiadoma

Dziennikarze ze Szwecji nie mają jasno wyrobionych poglądów na temat reprezentacji Polski. Dla ekipy ze Skandynawii nie wiedzą też zbyt wiele o Polsce. Zdają sobie jednak sprawę, że na EURO 2020 nie można nikogo zlekceważyć. – Polska jest nieco nieprzewidywalna. Polacy pod wodzą Roberta Lewandowskiego, który jest naszym zdaniem obecnie najbardziej niebezpiecznym napastnikiem świata, mogą okazać się najtrudniejszym rywalem w grupie – napisała tamtejsza agencja TT. – Polska wygrała grupę jadąc jak na rydwanie i wyprzedzając drugą Austrię aż o sześć punktów – zwracają uwagę media.

Wolą nie wygrać grupy na EURO 2020?

Ciekawy scenariusz nakreślili dziennikarze „Expressen”, którzy przekonują, że nawet lepiej będzie, jeśli Szwecja zajmie drugie miejsce w grupie. W takim przypadku mecz 1/8 finału EURO 2020 Szwecja zagrałaby mecz w Danii, a konkretnie w Kopenhadze. Stadion mógłby wtedy zapełnić się fanami ze Skandynawii, co byłoby niewątpliwe atutem reprezentacji „Trzech Koron”.